Do rozkwitu polskiej spółdzielczości doprowadziła działalność dr Franciszka Stefczyka, który jeszcze w XIX wieku, w czasach zaborów na ziemi polskiej wprowadził w Galicji system raiffeisenowski.
Początki na świecie
Pierwowzorów dzisiejszych spółdzielczych kas można szukać już we wczesnym średniowieczu. Wtedy w Europie działały organizacje, które znane są jako gildie kupieckie, banki pobożne, kasy wdowie czy tzw. maszoperie rybackie. W następnych stuleciach wszystkie tego typu organizacje przekształcały się stopniowo w fundacje taniego kredytu, w towarzystwa wzajemnego kredytu lub w towarzystwa wzajemnej pomocy finansowej. Śmiało można więc powiedzieć, że Średniowieczna Zachodnia Europa dała początek temu, co znamy jako unie kredytowe.
Jak to było u sąsiadów
Pierwsza spółdzielnia konsumencka została założona w 1844 roku w Anglii. Grupa robotników z Rochdale założyła Stowarzyszenie Sprawiedliwych Pionierów. W pierwszym statucie tego stowarzyszenia czytamy: „…celem naszym jest dawać materialne korzyści i poprawiać warunki życia swoich członków”. Statut ten był często wykorzystywany jako tekst deklaracji założycielskiej wielu innych podobnych zrzeszeń na kontynencie europejskim w połowie XIX wieku.
Friedrich Wilhelm Raiffeisen wbrew pozorom nie był założycielem współcześnie funkcjonującego banku. Był on jednym z najważniejszych postaci ruchu spółdzielczego XIX wieku oraz założycielem Kas Raiffeisena. Kasy Raiffeisena stały się wzorem dla Franciszka Stefczyka, który jeszcze przed pierwszą wojną światową pokusił się o stworzenie podonych organizacji na polskiej ziemi. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Do pierwszych przedwojennych kas w Polsce należało ponad półtora miliona członków.
Unie kredytowe ucieczką przed kryzysem
Idea unii kredytowych sprawdziła się w latach trzydziestych ubiegłego wieku w USA, czyli w czasach załamania gospodarczego. Unie kredytowe doprowadziły do polepszenia sytuacji ekonomicznej najbiedniejszych, którzy najbardziej odczuli skutki kryzysu. Kasy kredytowe, gdzie istniała możliwość złożenia nawet najdrobniejszych oszczędności, otrzymania pożyczki, czy wykupienia ubezpieczenia, miały charakter samopomocowy i stanowiły swoisty odpowiednik polskich struktur spółdzielczych.
Siła kas spółdzielczych w Polsce
Przed II wojną światową instytucje podobne do dzisiejszych SKOK-ów nazywano Kasami Stefczyka.
Do rozkwitu polskiej spółdzielczości doprowadziła działalność dr Franciszka Stefczyka, który jeszcze w XIX wieku, w czasach zaborów na ziemi polskiej wprowadził w Galicji system raiffeisenowski. Pierwszą wiejską spółdzielnię oszczędnościowo-pożyczkową powołał w 1889 roku w miejscowości, w której mieszkał – Czernichowie. 10 lat później Stefczyk otrzymał zgodę na tworzenie kolejnych spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, które umożliwiały spłatę zaciągniętych pożyczek oraz gromadzenie oszczęności na korzystnych lokatach. Wówczas Stefczyk stanął również na czele Krajowego Patronatu dla Spółek Oszczęności. Dynamiczny rozwój spółdzielni doprowadził do powołania naczelnego organu – Centralnej Kasy Spółek Rolniczych, którą Franciszek Stefczyk kierował do 1924 r. Przed śmiercią zainicjował powołanie Zjednoczenia Związków Spółdzielni Rolniczych.
W 1939 roku istniało 3500 spółdzielczych kas, do których należało 1,5 mln Polaków. Po 1947 roku spółdzielcze kasy zostały rozwiązane, a majątek znacjonalizowano lub rozgrabiono. Ruch spółdzielczości finansowej odrodził się dopiero w III Rzeczpospolitej, dzięki wsparciu Światowej Rady Unii Kredytowych i Związku Zawodowego „Solidarność”.